niedziela, 18 sierpnia 2013

w mieście zwanym przeze mnie kiedyś
Kosmogradem
spędziłem dekadę życia
wtajemniczeni wiedzą że był pewien blog o Nikicie

...

z pewnych powodów (które zatrzymam dla samego siebie bo nie chcę fleszy paparazzi i nagłówków tabloidów)
była to dekada stracona

...

od nieco ponad trzech lat żyję mieszkam pracuję
w Mieście Wielkiej Rzeki
w wyniku pewnych wydarzeń jesienią 2011 roku
nastąpiła transformacja
moja poprzedniość spaliła się

...

od momentu którego punktu początkowego nie znam
określam siebie samego
jako mentalnie odmłodzonego
tak jakbym kolejnej dekady nie chciał stracić
i wykorzystać najlepiej jak się da
bo może emerytury nie dożyję
umrę nagle bądź na nowotwór
boję się nie boję
wierzę wątpię też


czwartek, 15 sierpnia 2013

Minęło kilka miesięcy nieobecności w pisaniu. Dzisiaj pomyślałem, że brakuje pewnych ludzi.